Muzyka – samo zdrowie
Każdy może mieć swoje indywidualne powody – dla jednych to część rutyny lub „zagłuszenie ciszy”, a dla innych to wręcz nałóg i niezbędnik do codziennego funkcjonowania. Ze skrajności łatwo wpaść w skrajność ale w rzeczywistości słuchanie muzyki ma wiele zbawiennych aspektów. Według naukowców, istnieje nawet szansa, że muzyka sprawia, że żyjemy dłużej i jesteśmy szczęśliwsi! Słuchanie muzyki stymuluje uwalnianie dopaminy – czyli inaczej tzw. hormonu szczęścia. To właśnie ten fakt sprawia, że słysząc ulubioną piosenkę, nasz humor od razu staje się lepszy – co dodatkowo może zapobiegać powstawaniu stanów depresyjnych. Ponadto muzyka zmniejsza poziom kortyzolu – czyli tzw. hormonu stresu, a to on często nas paraliżuje i pogarsza nasze ogólne funkcjonowanie, a nawet może przyczyniać się do wielu zachorowań. Relaksacyjna muzyka może również poprawiać nasz sen i poczucie odprężenia, żywsza z kolei może motywować do działania lub też zapobiegać wypadkom samochodowym – poprzez pobudzanie kierowców. Co może wydawać się szokujące – według brytyjskich naukowców – muzyka zwiększa także iloraz inteligencji!